Bal karnawałowy
Oj, co to był za bal. Księżniczki, wróżki, pitarki a nawet Masza (bez niedźwiedzia) przybyły tłumnie. Towarzyszyli im rycerze, superbohaterowie i kowboje. Wujek Marcin a raczej kowboj Marcin wraz z ciociami urządzili takie harce i pląsy, że chwilami brakło tchu. Taniec na gazecie, z balonami, przechodzenie pod liną, to tylko niektóre zabawy. Tańce były na parkiecie i w powietrzu. Dzieci wyhasały się za wszystkie czasy. Jaka szkoda, że taki bal jest tylko raz w roku. A może…..?[Best_Wordpress_Gallery id=”321″ gal_title=”Bal karnawałowy 2018″]