Wakacje w przedszkolu nie muszą być nudne
Połowa lipca za nami i chociaż tegoroczne wakacje nie należą do upalnych, to robimy wszystko aby nasze przedszkolaki nie odczuły złej aury. Wakacje to czas bez zajęć programowych w przedszkolu. Skupiamy się na dobrej zabawie, podczas której dzieci nieświadomie ćwiczą sensorykę, motorykę małą i dużą. Dbamy o ich sprawność umysłową i fizyczną. W minionym tygodniu wiele zabaw skupiało się wokół ruchu. Graliśmy mecze piłki nożnej, biegaliśmy po torze przeszkód, malowaliśmy stopami gigantyczny obraz. Całe szczęście, że mamy ogromny plac zabaw. Dzięki temu nie mamy prawie żadnych ograniczeń w wymyślaniu zabaw dla dzieci.[Best_Wordpress_Gallery id=”716″ gal_title=”Tor przeszkód”]
[Best_Wordpress_Gallery id=”717″ gal_title=”Prawa ręka lewa noga”]
Widząc potrzebę zajęć z integracji sensorycznej postanowiliśmy zintensyfikować nasze działania w dziedzinie sensodydaktyki, podczas których będziemy ćwiczyć zmysły. Miniony tydzień minął nam na ćwiczeniach dotykowych.
Do stymulacji dotykowej wykorzystaliśmy przedmioty oraz rzeczy pozwalające na odczuwanie bodźców dotykowych, ich różnicowanie oraz uwrażliwienie zmysłu dotyku. Stymulacja dotykowa pomaga nawiązać kontakt z dzieckiem, pobudza go do aktywności. Ponadto wzbogaca doświadczenia w sferze dotykowej, niweluje lęk przed czymś nieznanym jak i zwiększa sprawność motoryczną rąk.
Najbardziej spektakularnym ćwiczeniem był gigantyczny obraz namalowany stopami dzieci. Na wielkim arkuszu papieru narysowaliśmy kontury naszego dzieła. Zadaniem dzieci było pokolorowanie go farbami przy użyciu stóp. Tak jak przy poprzednich zajęciach sensodydaktycznych, kiedy brodziły w farbach i galaretkach, tak i teraz ćwiczenie to sprawiło im wiele radości. Dreptanie w kleistych farbach a potem rozsmarowywanie ich stopami w granicach wyznaczonych przez narysowane linie wymagało skupienia oraz zachowania równowagi.[Best_Wordpress_Gallery id=”700″ gal_title=”Malujemy stopami 2018″]
Kolorowe, lepkie i pachnące galaretki to wulkan bodźców dla zmysłów dzieci. Zajęcia sensodydaktyki pozwoliły dzieciom na zabawę w kolorowym „błotku”. Maluchy brodziły w kolorowych papkach oraz kulkach hydrożelowych. Dziwne to było dla nich doświadczenie, ale świetnie się przy tym bawiły.
Nareszcie są, dotarły. Nasze przedszkole wzbogaciło się o huśtawki typu kokon. Kiedy zawisły w salach, dzieci od razu ruszyły do ich testowania. To był trafiony zakup.
Taka huśtawka sprzyja dobremu samopoczuciu, relaksuje. Jest doskonałym sposobem na rozładowanie energii dzieci, zwłaszcza, kiedy na przykład z powodu pogody nie można wyjść na podwórko. Kokon, to takie gniazdko, w którym dziecko może się bezpiecznie odprężyć.
Huśtawka jest stabilna, wykonana z mocnych materiałów, przyjemnych w dotyku, solidnie uszyta. Nie przychyla się gdy dziecko próbuje zmienić pozycję. Jest tak wyprofilowana, że dziecko może samo do niej wejść i zapada się do środka, co zwiększa jego bezpieczeństwo.
Kokony wykorzystywane są bardzo często w terapii integracji sensorycznej, wpływają na pracę układu przedsionkowo – proprioceptywnego oraz dotykowego.
Teraz nasze przedszkolaki będą już chyba maksymalnie zrelaksowane.[Best_Wordpress_Gallery id=”329″ gal_title=”Kokony”]